Jednym z głównych elementów, który wykonujemy na początku przygody z kung fu to trening odpowiednich pozycji. Na poniższym filmie widać przejścia w 4 podstawowych pozycjach w naszym stylu.
Banalne? może gdy robią to inni na filmie 🙂 poczekajcie aż sami spróbujecie 🙂 wydaje się proste, jednak w tych prostych przejściach jest tak wiele niuansów technicznych, że prosta czynność sprawia często problem nawet osobom z kilkuletnim stażem treningowym.
Co nam daje taki trening?
– jako pierwsze wymienię to co poczujecie od razu – czyli pobudzamy mięśnie do pracy. Wzmacniamy siłę i wytrzymałość dolnych partii ciała, co jest niezbędne w późniejszym treningu oraz w życiu 😉
– zwiększamy mobilność oraz stabilność naszego ciała
– uczymy się skupiać swoją uwagę na kilku elementach naraz ( właściwe ułożenie stopy, kolana, biodra, barków itd. )
– ćwiczymy równowagę
– uczymy się odpowiednio generować siłę poprzez pracę całego ciała a nie tylko samych nóg
– każda z tych pozycji może być również zastosowana w realnej walce – trzeba tylko zrozumieć zalety każdej z nim i kiedy której używać.
Kiedy kończy się trening podstaw? kiedy jest już łatwy?
właściwie to nigdy 🙂 początkowo, gdy uczymy się ich po raz pierwszy skupiamy się głównie na prawidłowej technice. Wysokość dostosowujemy do swojej wytrzymałości – czyli zazwyczaj nie są to niskie pozycje 🙂 jednak mimo to i tak dają mocno w kość trenującym.
Jednak na samym początku najbardziej istotne dla nas jest t aby każda pozycja była jak najbardziej poprawna. Wszystko po to by uniknąć kontuzji, które mogą się pojawiać przy złym treningu.
Z czasem gdy technika i siła jest już coraz lepsza możemy utrudnić sobie zadanie – obniżamy pozycje, wykonujemy dynamiczniejszy skręt, uczymy się spinać większą grupę mięśni podczas przejść niż same nogi, dodajemy prace rąk itd. Możemy więc dokładać kolejne elementy, które sprawią, że proste ćwiczenie na powrót staje się trudniejsze.
Oczywiście wraz ze wzrostem poziomu zaawansowania, tego typu ćwiczenia wykonywane są już bardziej na zasadzie mocnej rozgrzewki, albo można je wpleść w serię innych ćwiczeń na wytrzymałość siłową.
Taki trening można też zrobić gdy się wraca po przerwie do treningów ( np. po kontuzji ) aby rozruszać odpowiednio mięśnie podstawowymi ruchami do których organizm jest przyzwyczajony.
Często również wraca się do tego ćwiczenia gdy chcemy poprawić technikę pracy nóg w przejściach bo czujemy, że coś tam nie do końca jest wszystko tak jak być powinno. Wtedy wyłączamy ręce i skupiamy się jedynie na pracy dolnych partii ciała.
Podsumowanie
Jak więc widać, nigdy nie rezygnujemy z powtarzania podstaw. W sztukach walki nie ma czegoś takiego, że czegoś się nauczyłem, więc mogę to odstawić na półkę i uczyć się kolejnych rzeczy. Podstawy są zawarte we wszystkim i jak o nie przestaniemy dbać, to posypie się cała reszta.
To tak jakby zbudować piękny dom na słabych fundamentach. Po pewnym czasie będą pękały tynki, ściany….i jak czegoś z tym nie zrobimy to dom się zawali. Tak samo jest w treningu. Pojawią się pierwsze oznaki bólowe które będą informowały, że coś robimy źle.
Zakończenie
W okresie wakacyjnym wrzucę jeszcze kilka filmów i tekstów przedstawiające poszczególne elementy treningu aby każdy mógł zobaczyć czego się może spodziewać 🙂 przestrzegam jednak – nie próbujcie tego sami w domu, zwłaszcza jeśli nic wcześniej nie trenowaliście. Coś co wydaje się proste na filmie zazwyczaj okazuje się o wiele trudniejsze w życiu i może to skutkować kontuzją zanim pojawicie się jeszcze na pierwszym treningu! Wszystkiego powoli nauczycie się na zajęciach.
Na dziś to by było na tyle. Na pewno tego typu elementy jak na filmie ( tylko w jeszcze prostszej wersji ) będziemy uczyć się na zajęciach letnich oraz będziemy to wałkować mocno od początku nowego sezonu treningowego – który przypomnę rusza 4 września.
Oczywiście nie będzie to jedyny element treningu 😉 rozruszamy też górne partie mięśniowe 🙂 gorąco zachęcam każdego niezdecydowanego na pierwsze zajęcia letnie 30.07 o godzinie 19:00 na Polach Mokotowskich!
Na naszym fanpage można znaleźć wydarzenie informujące właśnie o tych zajęciach.
do zobaczenia i pozdrawiam
Si Fu Sławomir Chmielewski
